sobota, 10 listopada 2012

11.11.12

Jutro w Warszawie będzie się działo. Niepodległy naród będzie obchodził swoje święto. Niestety Polacy na każdy temat mają odmienne zdania, także na temat swojej wolności. Wynikiem tego będą cztery niezależne marsze w stolicy. Będziemy mieli socjalistów, antyfaszystów, marsz Prezydenta i narodowców.

Pierwsze dwa z definicji należy pominąć milczeniem. Socjaliści sami twierdzą, że dla nich 11 listopada nie jest Świętem Niepodległości: "Dla nas niepodległość zaczęła się 7 listopada! 94 lata temu zawiązał się Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej z premierem Daszyńskim na czele." (źródło: Gazeta Wyborcza). Tak więc maszerują nie tego dnia, co trzeba. Poza tym mówią coś o negatywnych efektach neoliberalnego systemu gospodarczego - którego w Polsce nigdy nie było i prędko nie będzie. Paranoja.

Skład marszu antyfaszystów zaprezentowała Gazeta Wyborcza (link powyżej). "Obok nobliwej Otwartej Rzeczpospolitej, działaczy prozwierzęcych z Empatii, antyfaszystów z "Nigdy Więcej", Kampanii przeciw Homofobii oraz związkowców z OPZZ, należą do niego też lewicowi radykałowie i anarchiści, marksiści z Pracowniczej Demokracji. Są także skłoty, anarchofeministki, kolektywy wegańskie, zespoły samby, kluby tatuażu.". Nie komentuję...

Najbardziej popularnym marszem, będzie Marsz Niepodległości. Wezmą w nich udział posłowie, publicyści oraz inne osoby kojarzone z prawicą. W przeciwieństwie do dwóch poprzednich, marsz ten celebruje dzień 11 listopada oraz osoby Piłsudskiego i Dmowskiego - polityków którzy tworzyli niepodległą Polskę. Sympatii nie dodaje im udział skrajnej prawicy, kiboli oraz nierzadko kontrowersyjne hasła.

Połączyć wszystko inne próbuje prezydent oraz organizacje kombatanckie, którzy poprowadzą marsz Razem dla Niepodległej. Łączenie tak skrajnych postaw ma małe szanse na powodzenie. Pierwsze skojarzenie jakie mi się nasunęło, dotyczy kulis powstania kościoła greko-katolickiego. Miał on w założeniu połączyć kościoły rzymsko-katolicki i prawosławny, ale nic takiego się nie stało i pozostał dla nich alternatywą. To samo będzie z marszami.

Podsumowując: "Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą." - Otto von Bismarck


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz